Za nami ok. 640 km. Ostatnie kilometry w Asturii. Cmentarz przed Salcedo. W centrum Salcedo. Nieopodal śniadanie na ławce. Zbliżamy się do końca Asturii. Przed nami Galicja - ostatni region, na teranie, którego znajduje się Santiago. Już niedaleko... Widok z Asturii na Galicje. Miasto: Ribadeo. Na końcu mostu po prawej stronie jest alberque. Niestety było pełne, więc poszliśmy dalej... Dłuuugi ten most. Widok z mostu na port. Ribadeo, dwa alberque przepełnione. Idziemy dalej trochę smutni i zmęczeni. Młoda winnica, późno trochę. Czy będą wolne miejsca? W Galicji trochę inne spichlerze. Alberque w Galicji. Jest prawie puste. Udało się spotkać grupę kilkunastu osób z Polski. Rozmawiamy. Wieczorem mają msze na tyłach schroniska. Oglądamy z daleka. Okazało się, że to grupa 4 księży z młodzieżą...
405 km - to już prawie na miejscu ;)
OdpowiedzUsuńBa! rzut beretem ;)
OdpowiedzUsuń